Twardy balsam - ulga dla suchej skóry


Twardy balsam...brzmi tajemniczo, co to takiego? Otóż jest to balsam, który możecie przygotować sami ponieważ jest bardzo prosty, a twardy, bo jest w formie kostki.
Skład balsamu to różne tłuszcze roślinne oraz wosk pszczeli, przepis podaję poniżej.Oleje doskonale nawilżają skórę oraz pozostawiają na niej delikatny filtr ochronny, utrzymują nawilżenie skóry dłużej niż zwykłe balsamy, idealnie sprawdzają się przy różnych egzemach oraz suchej i popękanej skórze, można wcierać balsam w skórki wokół paznokci, na popękane pięty, na łokcie, ja stosuję na noc na suche dłonie, można wcierać we włosy na końce, po kąpieli na ciepłą skórę, wówczas lepiej się rozprowadza, można również taki balsam wrzucić do kąpieli (kawałek, nie cały).
Balsam jest twardy więc przed nałożeniem trzeba go chwilę potrzymać w dłoniach, wówczas zmięknie pod wpływem naszego ciepła, nakładać wszędzie tam gdzie jest potrzeba.

Przepis na twardy balsam:
  • 0,5 szklanki wosku pszczelego
  • 0,5 szklanki masła shea
  • 0,5 szklanki oleju kokosowego
  • 0,25 szklanki olejku z nagietka
  • można dodać olejek eteryczny, ulubiony zapach, chociaż bez olejku pięknie pachnie woskiem pszczelim i masłem shea. 
Wszystkie składniki podgrzewamy w kąpieli wodnej, po rozpuszczeniu przelewamy do foremek, najlepiej na mufinki, silikonowych. Gotowy do użycia jak tylko stężeje. Można przechowywać około 6 miesięcy, w temperaturze pokojowej.

 











2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy pomysł, na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezły pomysł, jednak jestem zbyt leniwa na takie eksperymenty :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Niebieskie migdały , Blogger